Szalom,
Niniejszym informujemy, że na wczorajszej Gali finałowej konkursu na Blog Roku, Gastrofaza pomyślnie zrealizowała opcję 3 (patrz poprzedni wpis) zakładającą niezdobycie żadnych wyróżnień i honorów.
Tak, też uważamy, że to skandal, spisek i że, ogólnie biorąc, świat schodzi na psy...
Zrobiliśmy za to kilka zdjęć frykasów serwowanych w czasie bankietu po Gali.
Opis naszych kulinarnych/stolicznych perygrynacji przedstawimy, jak już wrócimy do domu - czyli najprawdopodobniej po weekendzie.
Dziękujemy, tym którzy trzymali kciuki za Gastrofazę, i tym, dzięki których głosom Gastrofaza miała szansę dostać się do finału, pojechać na koszt Onetu do Warszawy i wysłuchać serwowanego w trakcie Gali koncertu super-grupy z Rzeszowa - zespołu muzyczno-rozrywkowego Pectus:).
O szczęśliwy dniu!
:)
Grzesiek